POMOC

Odkąd dziadek umarł babcia została sama. Od tego czasu zajmowała się wszystkim sama oraz działką także, a pracy przy tym multum. To koszenie trawy oraz to liście pozgrabiać. My także jak tylko mogliśmy pomagaliśmy jej. Często robiliśmy tam grilla rodzinnego. Natomiast gdy potrzebowaliśmy zrobić imprezę we wakacje z bratem dla własnych znajomych, nie bała się nam powierzyć swojego małego, działkowego cesarstwa. W połowie kwietnia tego roku, babcia postanowiła zrobić wiosenne porządki, aby móc zacząć sezon działkowy. Wsiadła w autobus i pojechała. Kiedy dojechała na działkę oczom nie wierzyła oraz zwątpiła, czy aby pod akuratny adres przybyła. Niemniej jednak się nie pomyliła, ekspresowo przyjechała do nas, ażeby powiedzieć nam co zastała na swojej małej parceli. Jak się okazało drzwi do altanki były rozwalone, natomiast na podwórku walały się zniszczone meble. Krew się w nas wszystkich zagotowała gdy to usłyszeliśmy. Rozmyślaliśmy kto to mógł dokonać. Pierwsza myśl to złodzieje. Babcia sama nie wchodziła do środka altanki, bała się, z tej przyczyny prędko przyjechała do nas prosić o pomoc.

Napisz pierwszy komentarz...

Komentarze zamknięte...