Zdołam w końcu odetchnąć z ulgą. Byłem dzisiaj na ostatniej wizytacji z moimi złamaniami jakich nabawiłem się kilka miechów temu w trakcie wypadku samochodowego. Bałem się tego dziko co dziś usłyszę od doktora, w głowie pisałem wciąż czarne scenariusze a to iż tu coś będzie nie tak czy też coś się marnie zrosło i trzeba będzie od nowa leczyć. Na dodatek wsio jeszcze wzmacniała kolejka w której znalazłem się przed badaniem. Nieomal 2 godziny siedziałem na szpitalnym korytarzu walcząc z myślami co usłyszę za drzwiami. Nie chciałbym tego stresu dodatkowo uczucia niepewności przechodzić drugi raz. W końcu nadeszła moja kolej, wlazłem pełen bojaźni i czekałem co stwierdzi doktor. Przejrzał cierpliwie wszystkie zdjęcia z prześwietlenia, krótko zrobił także oględziny mojego ciała. No i na koniec po tym wszystkim rozwiał moje niepewności. Cieszyłem się niesłychanie kiedy usłyszałem, że wszystko zrosło się do końca dobrze i mogę zdjąć końcówkę gipsu. Obecnie jeszcze czeka mnie wyłącznie czterotygodniowa rehabilitacja.

Z zupełnie innej beczki: Szambo betonowe Warszawa